Czas leci: 10 lat firmy Axenoff Jewellery

Zobacz moją opinię na temat cashbacku oraz zakupów w Cancri Jewelry.

Pod koniec imprezy zdałam sobie sprawę, że kariera w dziale mody mojego ulubionego magazynu jest mało prawdopodobna i muszę czekać na oferty pracy w dziale kultury. W nienajlepszym nastroju nacisnąłem przycisk przywołujący windę i postanowiłem nie brać za dobry znak faktu, że na parterze razem ze mną zjeżdża jeden z legendarnych pracowników wydawnictwa. Odrzuciłem złudną nadzieję i spojrzałem na jej kolczyki: parę dwugłowych orłów w koronach. W poczerniałym srebrze błyszczały ciemne granaty, ale uroczyście. Wtedy po raz pierwszy zobaczyłam biżuterię zaprojektowaną przez Pyotra Aksenova. Spotkaliśmy się osobiście kilka lat później i kilka kolejnych udanych wywiadów, kiedy zająłem się jubilerstwem. W tym czasie jego tiary rozchodziły się po całej Moskwie. Prawie wszystkie moje koleżanki marzyły o tym, aby w dniu ślubu założyć kolczyki Axenoff Jewellery. W tym czasie Muzeum Puszkina pokazywało Prerafaelitów, leciał trzeci sezon Gry o tron; ogólnie rzecz biorąc, było coś, co pobudzało zainteresowanie fantastyką i baśniową biżuterią.

W tym czasie Piotr aktywnie działał w salonie wystawowym w rezydencji przy ulicy Powarskiej. Otaczał siebie i swoją markę biżuterii pięknem i nie tolerował w tej kwestii półśrodków. W gablotach zawsze znajdowało się kilkadziesiąt niezwykle charakterystycznych egzemplarzy. Tu była miniaturowa oda do tac Żostowskiego, tu były narracyjne kamee, tu był ukłon w stronę wzorzystych okien słynnego krymskiego pałacu. Kiedy minimalizm biżuteryjny w końcu wszedł do mody, czekałam na każde spotkanie z nowościami Axenoff Jewellery – zawsze było i będzie dla mnie ważne, aby biżuteria wyglądała dokładnie tak, jak skarb. Głównym talentem większości założycieli marek jubilerskich, których klienci próbują kupować właśnie takie skarby – nawet w srebrze – jest umiejętność opowiadania historii i baśni. Wspólnie z Peterem wybraliśmy dziesięć ważnych elementów biżuterii – po jednym na każdy rok istnienia marki – i przypomnieliśmy sobie ich historie.

„Czarna kamea z onyksu z bardzo nowoczesnym łańcuszkiem została wymyślona z okazji dziesiątej rocznicy powstania marki. Chciałem zrobić coś jednocześnie archaicznego i brutalnego, to odzwierciedla moją wizję współczesnego świata sztuki.”
„Made for the Swan Collection”. Chodzi zarówno o Odettę, jak i o Puszkinowską wróżkę Carycę Swan. Żywy obraz z rosyjskiej bajki, bardzo ją kocham”.
„Symbol orła był związany z władzą od czasów starożytnych, to bardzo bizantyjska historia, Romanowowie wybrali go z jakiegoś powodu”.
„Kiedy wymyśliłem kolekcję do serialu BBC Wojna i pokój, położyłem nacisk na miniatury oka. Na początku XIX wieku stał się modny jako „oko stróża”, talizman dla zakochanych. Gdy pan młody lub mąż wyruszał na wojnę, taką miniaturkę panie osobiście przyszywały mu do munduru”.
Rate article